A to ci penitent!

1Niecodzienny uczestnik Mszy św. o godz 7.30, podlot mewy pospolitej. Był bardzo grzeczny, trzymał się blisko ołtarza, przeliczył tacę... Nowy ministrant. Po Mszy przycupnął przy konfesjonale. Spowiedzi się nie doczekał, bo został wyniesiony z kościoła. Protestował głośno i rozpaczliwie. Ciekawe, co zbroił, skoro tak się domagał spowiednika... 😊